W Europie mamy podobno blisko 3,5 miliona dróg. Co siódma z nich, jak obliczyli eksperci jednej z niemieckich grup badawczych prowadzi do Rzymu.
       Nasze wrześniowe pielgrzymowanie poprowadzimy kilkoma takimi drogami. Na początek planujemy pomodlić się i mszyć w bazylice św. Antoniego w Padwie, bo o Il Santo żaden pielgrzym podróżujący przez północne Włochy nie zapomina. Wstąpimy do Asyżu, do św. Franciszka, bo pięknie jest docenić urok Umbrii, a poza tym właśnie dokładnie miesiąc temu (6.08.2018) papież Franciszek ogłosił 1 września Światowym Dniem Modlitw o Ochronę Stworzenia. Nie sposób też ominąć Porcjunkuli, dzięki której Franciszek wymodlił i wysłużył odpust we wszystkich kościołach parafialnych na całym świecie we wspomnienie Matki Bożej Anielskiej (2 sierpnia). Na Monte Cassino uczcimy św. Benedykta, wielkiego inspiratora monastycyzmu zachodniego i polskich żołnierzy walczących i oddających swe życie za wolność Waszą i naszą. Motyw maryjny i patriotyczny naszej pielgrzymki w roku stulecia niepodległości naszej Ojczyzny zaakcentujemy również w Loreto, w Domku Matki Bożej i na cmentarzu polskich żołnierzy. Odwiedzimy jeszcze miejsce cudu eucharystycznego w Lanciano, przewidujemy wizytę u św. Michała w Monte Sant Angelo i w San Giovanni Rotondo u św. Ojca Pio, tuż przed 50 rocznicą Jego narodzin dla nieba (23 września 1968 r.)
        Przed nami włoski klasyk pielgrzymkowy.  
       To nie wszystko. Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, więc da Bóg my też tam dotrzemy, do św. Piotra i Pawła, do św. Jana Pawła II oraz do św. Stanisława Kostki w roku 450-lecia jego śmierci, w Jego roku w Kościele w Polsce (też zresztą tuż przed Jego liturgicznym świętem). Odwiedzimy także Rzym antyczny z Forum Romanum, z tym właśnie, na którym Oktawian August (historyczny świadek narodzin Jezusa) umieścił złoty kamień milowy w formie pokrytej pozłacaną blachą kolumny. Stała ona w miejscu, gdzie krzyżowały się Via Aurelia, Ostiensis, Flaminia, Salaria i Appia łączące Rzym z wszystkimi prowincjami ówczesnego Imperium. Stąd powiedzenie Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu.  
       Będzie też chwila na pożegnanie upalnego lata na plaży Mattinaty i kąpiel w Adriatyku, w Zatoce Manfredońskiej. 
       Pielgrzymkę przygotowało Tarnowskie Biuro Pielgrzymkowe. Liczy ona ostatecznie 45 osób, w tym 25 zapisanych w naszej parafii. W każdy z pielgrzymkowych dni, na każdej europejskiej drodze prosimy o wspierający pacierz i taki sam pielgrzymi ofiarujemy w intencji parafii.

        Jedna z kancelarii przy Jabłonkowskiej. Detal gestykulacji przy biurku. Każdy cień jest czysty, choć w różnym stopniu rozmycia. Nie rozchodzi się tutaj o rozmycie cienia lecz o czystość intencji wnętrza wprawiającego dłoń w ruch.

        Potem przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: „Słuchajcie mnie wszyscy i zrozumiejcie. Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Mk 7, 15 w przekładzie Biblii Tysiąclecia

      Jeszcze Jabłonkowska. Po spiżarni zajrzyjmy do barku. Zgoda, wśrod nich jest lepsze i gorsze. Choć kryteria klasyfikacji, takie jak wspomnienie ważnej, niezapomnianej chwili z otwartą butelką, dostosowanie do podanego posiłku, pora dnia lub nocy, osobiste upodobania, czy wreszcie rygory klasyfikacyjne stosowane przez winiarzy mogą się znosić, lub nawet wykluczać. Nie bez znaczenia jest również to, kto je podaje i z jakim nastawieniem wobec gości.
   
        A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem - nie wiedział bowiem, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli - przywołał pana młodego i powiedział do niego: Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory. Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie. J 2, 59-11 w przekładzie Biblii Tysiąclecia