W taki oto sposób fotograf uchwycił moment bierzmowania Damiana przez posługę biskupa Damiana przed dwoma laty. Trafne liturgicznie zdjęcie z tamtej uroczystości. Spójrzmy na nie jeszcze raz detal po detalu. Widać ręce biskupa - zwyczajnego szafarza bierzmowania. W lewej biskup trzyma pastorał - symbol władzy biskupiej. Pastorał oznacza, że biskup posługujący się nim troszczy się, by odsunąć bierzmowanego i każdego wiernego od zła. Widzimy biskupa opierającego się o pastorał i rozumiemy, że on sam stanowi podporę, wsparcie dla wiernych, służy im. Broni ich. Pastorał oznacza też prawo biskupa do zachęcania, napominania wiernych, a nawet karcenia ich. Kciukiem prawej ręki biskup namaszcza kandydata do bierzmowania Krzyżmem św., czyli mieszaniną oliwy i balsamu. Przyjmujący bierzmowanie powinien uświadomić sobie, że staje się nowym człowiekiem umocnionym przez Ducha Świętego. Otrzymuje pieczęć Ducha Świętego. Jest gotowy do opierania się złu (jak namaszczony oliwą gladiator opierał się rywalowi) i do leczenia ran grzechu (jak chory leczył otwarte rany zalewając je balsamem). Katechizm Kościoła Katolickiego dodaje (KKK 1293), że namaszczenie w Biblli jest znakiem piękna, zdrowia i siły. Wcześniej biskup z towarzyszącymi mu kapłanami wyciągnął ręce nad wszystkimi bierzmowanymi. Zrobił to dokładnie tak, jak czynili Apostołowie (por. Dz 8,17), bierzmując . Modlił się wtedy o wylanie darów Ducha Świętego na bierzmowanych. Na zdjęciu widać jeszcze jedną rękę. Rękę świadka bierzmowania. Nie pamiętam, czy Damian wybrał chrzestnego na świadka swego bierzmowania. Najlepiej by było, gdyby tak zrobił. Wtedy udałoby się podkreślić jedność chrztu i bierzmowania. Lecz jeśli nawet nie dokonał takiego wyboru, świadek, który przynim stanął i położył prawą dłoń na jego prawym ramieniu uosobił pomoc duchową dla kandydata, o którą każdy kandydat powiniem się postarać przyjmując bierzmowanie (KKK 1311) Reasumując, bierzmowany, opiekowany przez Pasterza i Jego współpracowników, wspierany duchowo przez świadka i rodzinę powinien wejść w głębszą zażyłość z Duchem Świętym, z Jego darami i natchnieniami. Powinien pogłębić też swą tożsamość, przebudzić zmysł przynależności do Kościoła Chrystusowego, do wspólnoty parafialnej. Oby nasi kandydaci byli tego świadomi. Obyśmy jako parafia przygotowawszy ich do bierzmowania mogli liczyć na ich aktywną odważną i gorliwą obecność w kościele. Duchu Swięty przyjdź, Twojej łaski nam trzeba...
***
W środę 40 gimnazjalistów z klas III, z naszej parafii przyjmie sakrament bierzmowania przez posługę ks. bpa Damiana Muskusa. W gimnazjum katechizuje ich ks. Łukasz Wielocha. Katechezy parafialne prowadzili dla nich w poniedziałki i środy odpowiednio ks. Bogdan Jeleń i ks. Łukasz Wielocha.
Dawniej teolodzy, w tym św. Tomasz, głosili zasadniczo pogląd, że Jezus przez całe ziemskie życie miał visio beatifica, czyli bezpośrednie, intuicyjne widzenie Boga w Jego istocie. Wraz z większością współczesnych teologów nie podzielam tego poglądu, który – moim zdaniem – z wcielenia robi w pewnym stopniu teatrzyk. W Liście do Filipian św. Paweł stwierdza: „On [Chrystus], istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem [Ojcem], lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi” (2,6-7). Trzeba te słowa wziąć na serio. Druga osoba Trójcy Świętej rzeczywiście się ogołociła, by stać się prawdziwym człowiekiem. A skoro tak, to Jezus rozwijał się jak każdy człowiek, a jednocześnie rozwijała się w Nim świadomość bycia Synem Bożym, Bogiem wcielonym. Kiedy ta świadomość rozwinęła się w pełni? Trudno powiedzieć, ale z Ewangelii wynika, że Jezus miał ją, kiedy zaczął publiczną działalność. Myślę, iż można sobie wyobrażać, że już kilkuletni Jezus miał świadomość, iż Bóg jest dla niego Ojcem w sposób inny niż dla innych ludzi. Ta świadomość jednak dojrzewała, m.in. na osobistej modlitwie, pod wpływem Ducha Świętego. To jedna z opinii nt. dzieciństwa Jezusa Jezuity, o. Dariusza Kowalczyka. Zapraszamy od 6 maja do wybranych kin na film o dojrzewaniu świadomości mesjańskiej 7-letniego Jezusa. Zapraszamy na Młodego Mesjasza.
Gdyby Światowe Dni Młodzieży rozpoczynały się dzisiaj - gościlibyśmy 1200 młodych Francuzów z diecezji Fréjus-Toulon. To oficjalna, choć wstępna informacja, którą potwierdza ks. Kamil Gołuszka, dekanalny koordynator ŚDM Kraków 2016, zastrzegając, iż przyporządkowanie pielgrzymów może ulec niewielkiej modyfikacji.
Diecezja Fréjus-Toulon należy do Archidiecezji Marsylskiej. Usytuowana jest w południowo-wschodnim zakątku Francji, między Marsylią i Niceą, w regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże. Diecezja powstała w czwartym wieku po Chrystusie. Jej obecnym biskupem jest Mgr Dominik Rey, mianowany przez papieża Jana Pawła II w maju 2000 r. Doktor ekonomii, absolwent prawa kanonicznego w Instytucie Katolickim w Paryżu. Jego zawołanie biskupie to Cichy i pokorny sercem. Wcześniej był proboszczem w parafii Trójcy Świętej w Paryżu. Ciekawostką jest, że w seminarium tej diecezji w 2010 r. studiowało 80 kleryków, podczas gdy w wielu innych diecezjach francuskich seminaria opustoszały, albo kleryków formujących się w nich można policzyć na palcach jednej ręki. Seminarium w Tulonie daje alumnom możliwość wyboru rytu liturgicznego, w którym zostaną wyświęceni (z uwzględnieniem trydenckiej, nadzwyczajnej wersji rytu rzymskiego)
Diecezja Fréjus-Toulon skupia niewiele ponad milion mieszkańców, z czego 60% stanowią katolicy. Pracuje w niej ok. 300 kapłanów w 200 parafiach. Dla porównania na terytorium naszej diecezji żyje 1,6 miliona mieszkańców, z czego 97 % stanowią zdeklarowani katolicy. W naszej diecezji pracuje ponad 2 tys. kapłanów i ojców zakonnych w blisko 450 parafiach.
Stolicą diecezji Fréjus-Toulon jest 170-tysięczny Tulon, śródziemnomorski port wojenny, baza francuskiej marynarki wojennej. Joseph Conrad opisał w Korsarzu fakt historyczny brutalnej pacyfikacji Tulonu po jego oblężeniu przez wojska republikańskie w dobie rewolucji francuskiej (1793). Z kolei w 1942 r. w porcie w Tulonie dokonało się samozatopienie floty francuskiej, właściwie jej części, podległej kolaborującemu z III Rzeszą rządowi marszałka Petaina. Dziś turystów przyciągają do Tulonu możliwość zwiedzenia francuskiego lotniskowca, (nie trudno spotkać w porcie Charlesa de Gaulle - chlubę francuskiej marynarki wojennej, jedyny nie amerykański lotniskowiec w służbie o napędzie atomowym) wioska żeglarska, plaże Lazurowego Wybrzeża, targ prowansalski.
Budowę katedry w Tulonie rozpoczął u schyłku XI w. hrabia Prowansji, krzyżowiec Gilbert. Ukończono ją w XVIII w. wzniesieniem wieży zegarowej na wysokość 36 m. Patronuje jej tajemnica Wniebowzięcia NMP.
Duchowni i wierni w diecezji Fréjus-Toulon bardzo się ucieszyli, gdy osiągnęli spodziewany, minimalny cel 900 pielgrzymów na ŚDM w Krakowie. Ciągle jeszcze liczą na kolejne zgłoszenia młodych pielgrzymów. Podczas pobytu w Krakowie planują zwiedzanie Kalwarii Zebrzydowskiej, Wadowic i Oświęcimia.
Oto kilka wstępnych informacji o siedlisku naszych lipcowych gości. Ufamy, że budzą sympatię i przekonanie do przyjęcia ich w naszej parafii. Zachęcamy raz jeszcze wszystkich Czytelników naszej strony do złożenia deklaracji zakwaterowania dla pielgrzymów.
Dzięki życzliwości prezesa i pracowników Spółdzielni Mieszkaniowej Widok w najbliższych dniach w gablotach na klatkach wszystkich bloków osiedla zostaną rozwieszone plakaty zachęcające mieszkańców do przygotowania gościny dla pielgrzymów. Chcemy w ten sposób dotrzeć do tych, z którymi nie spotykamy się regularnie w świątyni, bądź do tych, którzy nie mieszkają na stałe w naszej parafii, a mogliby i chcieliby ugościć pielgrzymów. Publikujemy też tekst deklaracji zakwaterowania, którą po wypełnieniu można wręczyć wolontariuszowi ŚDM dyżurującemu w każdą niedzielę od 9.00 do 10.00 w kancelarii parafialnej, przynieść do zakrystii, bądź wrzucić do parafialnej skrzynki mailowej.
Zależy nam na bezpieczeństwie i wzajemnym zaufaniu pomiędzy organizatorami i gospodarzami przyjmującymi pielgrzymów. Dlatego stanowczo zapewniamy wszystkich mieszkańców osiedla, że parafialny Komitet ŚDM pracuje w ścisłym porozumieniu z parafią i nie podejmuje żadnych działań wśród mieszkańców osiedla, które wcześniej nie byłyby przekazane w ogłoszeniach lub opublikowane na stronie parafii. Jeśli ktoś odwiedzi Państwa z propozycją, o której nie czytaliście tutaj, albo nie słyszeliście w kościele - nie odpowiadajcie na nią.
Jeszcze jedno. Do rozpoczęcia Światowych Dni Młodzieży pozostały trzy miesiące. To wystarczająca ilość czasu, by poznać podstawowe słówka i zwroty francuskie, ułatwiające komunikację z pielgrzymami. Prosimy o zgłoszenia w zakrystii, w kancelarii lub w skrzynce mailowej parafii władających językiem francuskim, którzy pomogliby zorganizować dla chętnych elementarny kurs językowy. Au revoir...znaczy do widzenia : )